![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvFtP3LhmEKM_xFI_pnQJZBrC2yJ_tzbzKG2leERWsGgql1WfgE5MnFHt66KDUnd6593PlUap9NnGuN0nQI3wwq7LPsQRzPyXKmEEpScNQak9PUsRJzk6fBYQZa5gm1SVVUAHosLIPzCU/s400/20100625-Rome-1183-2.jpg)
Zamiast zwiedzać Kapitol zabłądziliśmy. Weszliśmy na wąską uliczkę w nadziei, że dojdziemy do wejścia na Kapitol. Uliczka wspinała sie cały czas pod górę i okazała się być ślepą uliczką, ale na końcu trafiliśmy do cichego kościółka pod wezwanie św. Bonawentury. Bonaventura da Bagnoreggio był franciszkaninem i generałem zakonu (żył w latach 1221-1274).
Kliknij tutaj aby zobaczyć wszystkie wpisy z tej podróży
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz