czwartek, 10 czerwca 2010

Schodzimy do Klasztoru św. Katarzyny

Schodzimy z góry Synaj, a z nami beduińskie dzieci, które pracowały w nocy próbując sprzedać coś turystom. W oddali pokazuje się nam już klasztor. Liczymy na chwilę odpoczynku ale wcale nie jest pewne, czy dzisiaj wolno wejść do środka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz